Zdaniem producenta, silnik zapewnia poziom osiągów odpowiedni dla ciężkiego transportu długodystansowego, dzięki charakterystyce zbliżonej do silnika z zapłonem samoczynnym o tej samej wielkości. Co ciekawe, takiego samego argumentu używa Iveco, lansując napęd gazowy w Stralisie.
Nowy, 410-konny silnik Scanii osiąga maksymalny moment obrotowy 2000 Nm, dostępny w zakresie od 1100 do 1400 obr/min. Silnik ten może być wykorzystywany zarówno w transporcie długodystansowym, jak i na placach budów. Używając skroplonego gazu ziemnego (LNG) typowy, 40-tonowy zestaw może pokonać bez tankowania do 1000 km. Przy dwóch zbiornikach LNG zasięg pojazdu wzrasta do 1600 km.
- Zainteresowanie potencjalnych klientów możliwością eksploatacji w ruchu dalekodystansowym pojazdów zasilanych gazem jest duże, a nasz silnik spełnia ich potrzeby pod każdym względem – powiedział Henrik Eng, dyrektor produktu w segmencie miejskim, Scania Trucks.
Być może zamiast stacji ładowania akumulatorów będą więc masowo powstawać w Europie stacje tankowania gazu ziemnego, oficjalnie uznawanego w Unii Europejskiej za paliwo ekologiczne. Silnik spalający gaz emituje od 10 do 90% mniej dwutlenku węgla od konwencjonalnego odpowiednika. Poważną zaletą stosowania gazu jest również daleki zasięg pojazdu.