Bartek Ostałowski obecny podczas Lo-Stark SpeedLand

W niedzielę nad lotniskiem w Krośnie unosiły się kłęby dymu i ryk potężnych silników, a to za sprawą drifterów, którzy pokazywali swoje umiejętności na specjalnie przygotowanym torze. Trasa była wymagająca – szybki początek zmieniał się w ciaśniejszy i bardziej kręty fragment, którego ukoronowaniem było widowiskowe rondo.

Oficjalnym ambasadorem wydarzenia na Podkarpaciu był Bartek Ostałowski. Jego osoba cieszyła się ogromnym zainteresowaniem zarówno na stanowisku w parku maszyn, jak i na torze. Zobaczenie na własne oczy, jak Bartek radzi sobie z samochodem pomimo przeciwności, wywoływało podziw publiczności. Wielu fanów przychodziło porozmawiać z Bartoszem lub zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie.

– Lo-Stark SpeedLand to impreza z ogromnym potencjałem. Bardzo się cieszę, że mogłem wziąć w niej udział i być jej ambasadorem. Dziękuję niesamowitej publiczności za tak miłe przyjęcie w Krośnie. Byłem zaskoczony ilością osób odwiedzających to wydarzenie. Ogromne brawa należą się organizatorom, bo przygotowali świetne motoryzacyjne show – podsumował po imprezie Bartek Ostałowski.

Lo-Stark SpeedLand to nie tylko drift. Zorganizowane zostały targi motoryzacyjne, zlot samochodów modyfikowanych i klasycznych, off-road, a także pokazy bikini car wash. Impreza przyciągnęła tysiące odwiedzających, a dzięki bogatemu programowi imprezy każdy znalazł coś dla siebie.