Bartosz Ostałowski odebrał trofeum dla II Driftingowego Wicemistrza Polski
Po królewsku – ostatni raz w tym roku
2016-03-15
Królewski Winter Cup to wydarzenie klubowe, kierowane do kierowców amatorów, którzy nie posiadają żadnych licencji sportów samochodowych, z wyjątkiem licencji R co-driver i kartingowej. Zawodnicy licencjonowani jednak również mogą wziąć w nim udział, lecz klasyfikowani są w odrębnej klasie.
Za uczestnikami Królewskiego Winter Cupu już dwie tegoroczne eliminacje. Przed nimi, najbliższa i ostatnia w 2016 r. Odbędzie się w najbliższą niedzielę na Torze Wyścigów Konnych na warszawskim Służewcu.
Zawodnicy będą rywalizować na w pełni zabezpieczonym odcinku o długości 2,5 km. Jak zapewniają organizatorzy, podobny jest on do trasy Rajdu Barbórka. Przed nimi aż 5 przejazdów. Ostatni traktowany jest jako Power Stage, co oznacza, że wynik 3 eliminacji równoznaczny będzie z czasem z 5 odcinków. 5 odcinek z kolei będzie dodatkowo premiowany punktami w końcowej klasyfikacji cyklu.
Impreza podzielona jest na następujące klasy:
- klasa 1 – samochody o pojemności do 1150 ccm włącznie,
- klasa 2 – samochody o pojemności powyżej 1150 ccm do 1400 ccm włącznie,
- klasa 3 – samochody o pojemności powyżej 1400 ccm do 1600 włącznie,
- klasa 4 – samochody o pojemności powyżej 1600 ccm do 2000 włącznie,
- klasa 5 – samochody o pojemności powyżej 2000 ccm (wyłączając wszystkie modele i roczniki Subaru Impreza, Subaru Legacy i Mitsubishi Lancer wyposażone w silniki z turbosprężarką)
- klasa Subaru&Evo – wszystkie modele i roczniki Subaru Impreza, Subaru Legacy, Subaru Forester i Mitsubishi Lancer wyposażone w silnik turbosprężarkę.
- klasa „Gość” – zawodnicy posiadający licencję sportu samochodowego z wyjątkiem licencji kartingowej oraz licencji R co-driver.
Nagrody otrzymają najlepsi zawodnicy z każdej klasy. Podczas eliminacji zostaną również przyznane wyróżnienia specjalne. Puchary otrzymają: najszybsza kobieta za kółkiem oraz najszybsi kierowcy RWD i FWD.Królewski Winter Cup wspiera Motointegrator.