Laureaci Young Car Mechanic odwiedzili kolebkę motoryzacji

Wielki finał II międzynarodowego konkursu Young Car Mechanic dobiegł końca. Gala zorganizowana dla uhonorowania wszystkich zwycięzców dla wielu była jednocześnie zwieńczeniem długiego okresu przygotowań, zmagań i emocji. Jednocześnie był to dopiero początek atrakcji, które organizatorzy przygotowali dla młodych adeptów naprawy samochodów. Ci już następnego dnia mieli udać się w niesamowitą podróż, którą zaplanował dla nich i ich nauczycieli jeden z partnerów konkursu, firma Elring.

Wylot do Niemiec

Wylot do Niemiec został poprzedzony wycieczką, poświęconą najciekawszym zabytkom Warszawy. Grupy uczniów i nauczycieli z Polski, Estonii, Łotwy, Litwy i Bułgarii, a także obecni na konkursie uczniowie z Niemiec, reprezentujący klasę patronacką firmy Elring, mieli okazję poznać interesujące miejsca zlokalizowane w stolicy Polski, a następnie udali się na wspólny obiad do jednej ze stołecznych restauracji. Zaraz po tym wszyscy udali się na lotnisko Chopina, skąd polecieli do Stuttgartu, miasta przez wielu uważanego za kolebkę motoryzacji. Bazą dla całego wyjazdu była malownicza miejscowość Tybinga, do której udało się wszystkim dotrzeć we wtorek wieczorem.

Muzeum Mercedesa

Pierwszą atrakcją, jaką organizatorzy przewidzieli dla swoich gości było zwiedzanie muzeum firmy Mercedes Benz. Jest to jedno z najciekawszych miejsc poświęconych motoryzacji w Europie. Mnogość i bliskość eksponatów, które można obejrzeć w tym miejscu, mogą przyprawić o szybsze bicie serca niejednego entuzjastę samochodów. Ogromne wrażenie sprawia również sam budynek, który został zaprojektowany w taki sposób, aby jak najlepiej zaprezentować wszystkie znajdujące się w nim pojazdy – auta osobowe, ciężarówki, silniki samolotów i łodzi, wszystko w zasięgu wzroku gości. Zwiedzanie rozpoczęło krótkie wprowadzenie dotyczące powstania firmy oraz historii pierwszego na świecie samochodu, a następnie zaprezentowano perypetie z jakimi Mercedes zmagał się podczas lat 20. i czasów obu wojen światowych, a zakończyło je poznanie nieco nowszych modeli, które jeszcze do niedawna można było oglądać na ulicach i torach wyścigowych. Całość kolekcji wywarła na uczestnikach ogromne wrażenie - jeszcze długo po opuszczeniu muzeum dywagowali oni na temat spotkanych pojazdów i dyskutowali, który ich zdaniem był najciekawszy.  

Fabryki Elring

Drugi dzień został zaplanowany jako gwóźdź programu. Zaraz po śniadaniu autokar zabrał wszystkich uczestników wycieczki do fabryki Elring Klinger, gdzie mieli okazję na początku dowiedzieć się co nieco o historii firmy, profilu jej działalności i zasięgu działania. Po krótkim przywitaniu, wszyscy goście zostali zaangażowani w zajęcia manualne, które zostały przygotowane i zaplanowane przez młodych uczniów z klasy patronackiej firmy Elring.

Jakież zatem zadanie czekało na przybyłych gości?

Każdy z nich mógł wykonać według skrupulatnie przygotowanej instrukcji, własną kłódkę. W ruch ruszyły więc pilniki, wiertła, młotki i suwmiarki. Każdy starał się jak najdokładniej wykonać powierzone czynności, których efektem końcowym, oprócz wcześniej wspomnianej kłódki, była ogromna satysfakcja. Nad prawidłowym przebiegiem prac czuwali zarówno uczniowie klasy Elringa, jak również ich nauczyciel, który z ogromnym zaangażowaniem wspierał wszystkich uczestników. Po skończonej pracy przyszła pora na odrobinę wiedzy, którą zaserwowali przedstawiciele Elringa. Krótka prezentacja dotycząca uszczelek montowanych pod głowicami silników, pozwoliła poszerzyć wiedzę uczniów na temat tego jakże istotnego elementu samochodu.

Po skończonych zajęciach, wszyscy goście zaproszeni zostali na zwiedzanie obiektów firmy. Podczas spaceru mogli oni zobaczyć proces projektowania uszczelek, ich tworzenia, pakowania i magazynowania. Oprócz tego na własne oczy zobaczyli, jak firma Elring Klinger produkuje inne części samochodowe, które wykorzystywane są podczas pierwszego montażu. Ogrom i stopień zaawansowania zrobił na wszystkich zebranych olbrzymie wrażenie.

- To coś niesamowitego móc zobaczyć tak zaawansowane fabryki i powierzchnie magazynowe. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co dzisiaj pokazali nam nasi gospodarze. Jestem przekonany, że sprzęt i maszyny wykorzystane przy pracy tych obiektów, to ścisła światowa czołówka. Bardzo dziękuje im za możliwość zobaczenia tego wszystkiego, a także gościnę, którą nas tutaj uraczyli – mówił Karol Mróz, opiekun jednego z uczniów.  

Na koniec dnia organizatorzy przygotowali wspaniałą kolację, która była zwieńczeniem integracji pomiędzy uczestnikami wycieczki oraz przedstawicielami firmy Elring. 

- Możliwość pokazania młodym ludziom i ich opiekunom wartości, jakimi kieruje nasze przedsiębiorstwo, to dla nas wyjątkowa szansa. Jesteśmy niezwykle dumni z zaangażowania w całe przedsięwzięcie, jakim jest Young Car Mechanic. Mam nadzieje, że przygotowane dla nich atrakcje sprawią, że ten wyjazd będzie dla nich powodem do dumy i przyczyni się do popularyzacji zawodu mechanika wśród młodych osób – mówi Korneliusz Kąkol, przedstawiciel firmy Elring w Polsce.

Muzeum Porsche

Piątek był ostatnim dniem pobytu w malowniczym Stuttgarcie. Zakończeniem wyjazdu było zwiedzanie muzeum Porsche – marki, która u każdego fana motoryzacji wywołuje ekscytację i podziw. Trzeba obiektywnie przyznać, że budynek należący do niemieckiej marki, jest naprawdę imponujący, podobnie jak zebrane tam egzemplarze. Z pełną odpowiedzialnością można stwierdzić, że zebrane tam modle są esencją tego, co najlepsze w motoryzacji.

- Muszę powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem całej wycieczki. Zarówno oba muzea, jak i odwiedzone fabryki są niesamowite. Wszystkie zaplanowane atrakcje na długo zapadną w mojej pamięci. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem tutaj być – mówił na koniec wycieczki, zwycięzca II międzynarodowego finały Young Car Mechanic, Bartłomiej Januszewski.

Na koniec dnia cała wycieczka udała się na lotnisko w Stuttgarcie, skąd wszyscy ruszyli się w drogę powrotną do domu.